| AROT |
 Wysłany: Pią 14:53, 31 Gru 2010 Temat postu: Nasze emerytury - zlodziejstwo w świetle prawa |
|
| Własność prywatna w Polsce jest chroniona jedynie w stosunku do pewnych kręgów. Polska to kraj, który wyrósł z feudalizmu i takoż feudalizm dziś nam się ponownie funduje. Są panowie i jest kler . Ich własność jest nienaruszalna. Jest też pospólstwo i tu rządzący mogą rzeźbić według własnego uznania. Przykładem są ogródki działkowe, mieszkania spółdzielcze, mieszkania zakładowe a teraz również Otwarte Fundusze Emerytalne. Wszystkie te rzeczy są przypisane do konkretnych osób z imienia i nazwiska. Jednak te osoby należące do pospólstwa nie mogą być godnie traktowane a rzeczy będące w posiadaniu takich osób mogą być im w razie potrzeby odebrane lub nie do końca traktowane jak własność prywatna . To znaczy , że nie do końca mogą swoją własnością rozporządzać. Wobec celu wyższego czyli na przykład potrzeby państwa, miasta, gminy można w dowolny sposób tworzyć na bieżąco ustawy pozwalające odbierać pospólstwu prawo do swobodnego rozporządzania swoją własnością lub odbierania te własności. Problem ten nie jest problemem ekonomicznym ale jest to problem społeczny dotyczący kształtowania ustroju , w którym żyjemy. Na pewno nie jest to kapitalizm bowiem kapitalizm zapewnia swobodne rozporządzanie własnością prywatną. Należy przyjąć , że jest to zlepek socjalizmu oraz feudalizmu z elementami kapitalizmu , które głównie dotyczą jedynie dużych koncernów oraz nielicznych osób zaliczających się do warstwy bogaczy. Jeżeli był by to jedynie problem ekonomiczny można by OFE pozostawić nienaruszone a wprowadzić na przykład trzeci filar w ZUS , który można by w księgowości umieścić po stronie kosztów. Można również zmienić przepisy dotyczące zatrudniania i ubezpieczenia małżonka osób prowadzących działalność gospodarczą . Tu trzeba by jednak zapewnić ubezpieczonych , że emerytura będzie określonej wysokości a tu nie może być o tym mowy . |
|
