Forum Oburzeni.pl Strona Główna Oburzeni.pl
Do kąd zmierza ludzkość ?
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Koniec kryzysu zależy od nas samych

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Oburzeni.pl Strona Główna -> Kryzys
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
homo
Administrator



Dołączył: 15 Wrz 2009
Posty: 38
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 10:58, 26 Mar 2013    Temat postu: Koniec kryzysu zależy od nas samych

Od dawna myślę o tym , w wielu przypadkach przyczyną braku rozwoju w regionach jest prawo, które nakazuje określone postępowanie czasami w brew logice, są kryteria , które nie zezwalają na jakąkolwiek improwizację czy próbę poszukiwania rozwiązań innych niż ogólnie przyjęte . Wyjście po za te ramy sprawia, że można narazić się na podejrzenie o kombinatorstwo, korupcję czy brak rozumu. Takie rozwiązania natomiast zauważyć można u naszych sąsiadów czyli u Niemców a zwłaszcza na terenie Niemiec Wschodnich. Chodzi o stymulowanie rozwoju terenów mało atrakcyjnych , na przykład w Berlinie Wschodnim. Niemcy Wschodnie borykają się z podobnymi problemami jakie występują u nas. Różni nas zasobność portfela obywateli jak i budżetu państwa. Jednak czy zawsze o to chodzi ? Po upadku muru berlińskiego wiele miast w Niemczech Wschodnich podupadło. Głównie na skutek bezrobocia, emigracji młodzieży do zachodniej, bogatszej części kraju , upadku lokalnych firm , państwowych gospodarstw rolnych. Pomimo wpompowania gigantycznych pieniędzy w rozwój miast oraz przemysłu do dziś możemy napotkać na każdym kroku ślady po upadku NRD . Czym różnimy się my od naszych sąsiadów w zakresie sposobu przejścia z jednego systemu do drugiego ? Właściwie wszystkim . Nie mamy ogromnych pieniędzy jakie byśmy mogli wpompować gorzej rozwinięte tereny, nie mamy przemysłu, który by otwierał swoje filie na takich terenach, nie posiadamy funduszy na stymulowanie programów rozwoju budownictwa. Nie rozdaliśmy również ziemi po między pracowników państwowych gospodarstw rolnych , jak zrobili to Niemcy. Nie sprzedajemy obiektów z przeznaczeniem na działalność za 1 € . I najważniejsze nie mamy pomysłów jak cokolwiek zmienić a jeżeli już stworzyliśmy przepisy, które blokują nas samych. Co nam pozostało ? Procent emigracji jest znacznie niższy jak w Niemczech Wschodnich. Jednak nie ma co się pocieszać . Wszystko przed nami. Minie kryzys fala emigracji ruszy. W latach 90 - tych każdemu , kto wybudował dom na terenie byłego Berlina Wschodniego państwo dołożyło 20 tyś € . Wiadomo, że nas nie stać na takie rozwiązanie. Ale czy stać nas na dalszy odpływ młodzieży za granicę ? Nie mamy normalnej gospodarki mieszkaniowej , jaka by umożliwiła najzwyklejsze wynajęcie mieszkania bez jego kupowania. Wchodząc do Unii Europejskiej nikt nie zakładał tego że Stara Unia czy USA nie będą na większą skalę zainteresowani inwestowaniem w Polskę po za umieszczeniem u nas swoich marketów. Nikt nie przewidział tego, że w przeciągu 20 lat zostanie zlikwidowane więcej firm niż powstanie , że skala bezrobocia , demoralizacji społeczeństwa, alkoholizmu będzie dotyczyła tak ogromnej części społeczeństwa. Nikt nie przewidział , że emigracja młodych Polaków będzie jedyną przyczyną spadku bezrobocia. Nikt nie posiadał wyobraźni i nie posiada jej nadal nikt , jak doprowadzić nasze społeczeństwo do poziomu życia zbliżonego do krajów Starej Unii, pomimo że chętnych do sejmu czy do rządzenia nie brakuje. Nadal też myśląc o wzroście gospodarczym myślimy o kapitale, który napłynie do nas w postaci inwestycji. Nie ma na to większej szansy by ten napływ był bardziej dynamiczny jak przez ostatnie 20 lat . Tym czasem największym problemem Niemców był nie brak kapitału jak u nas ale brak porozumienia pomiędzy wychowanymi w NRD obywatelami a przedsiębiorcami , którzy skuszeni dotacjami otwierali firmy lub ich filie na terenie Niemiec Wschodnich. Niestety szybko wycofywali się widząc , że nie ma z kim pracować . Jak widać kapitał to nie wszystko. Ktoś kto szuka miejsca do inwestowania musi zastanowić się nad tym czy znajdzie odpowiednich pracowników w ilości jaka będzie potrzebna. Czy taki rejon zapewni w przyszłości możliwość rozwoju. Chyba pod tym względem nie wyglądamy najlepiej. Brak dobrego szkolnictwa zawodowego , tradycji zawodowych w danym regionie może definitywnie wykluczyć nas z grona miejsc gdzie ktoś zechce wybudować swoją fabrykę . Dodatkowo zagrożenie dalszą emigracją młodzieży może mieć negatywny wpływ na decyzję. Mamy globalny kryzys ale musimy zwalczać go lokalnie. Zacznijmy od rozwiązań nietypowych , improwizacji , stworzenia programu dla naszego regionu.
Czego potrzebujemy ? Dobrych warunków życia , dobrych szkół , wykwalifikowanej siły roboczej . Dziś jednak nikt nie stara sobie wyobrazić rynku pracy za 20 , 30 czy 50 lat . Już dziś ogromne zakłady są często w pełni zautomatyzowane , zatrudniają kilka czy kilkanaście osób . Osoby te muszą zapewne mieć o wiele wyższe kwalifikacje. Czy szkolnictwo już teraz nie powinno się zmienić ? Na pewno na rynek pracy należy patrzeć w trzech wymiarach: Siły robocze, poziomu kwalifikacji, potrzeb pracodawców. Mówiąc o kilkunasto procentowemu bezrobociu musimy przyjąć , że wiele z tych osób nie nadaje się do pracy. Niestety należy o podkreślać . Jednie Urząd Pracy widzi w nich siłę roboczą . Większość pracodawców zdaje sobie sprawę z tego, że zanim bezrobotny stanie się pełnowartościowym pracownikiem może minąć długi okres, często wiąże się to również z kosztami związanymi ze szkoleniem . Czasami nie udaje się nic z taką osobą zrobić. Zapewne istnieje potrzeba udziału psychologów w procesie przywrócenia osób długotrwale bezrobotnych dla rynku pracy. Problem ten dotyczy zwłaszcza mężczyzn . Wśród kobiet łatwiej znaleźć dobrego pracownika pomimo, że nie mamy pod tym względem rozwiniętego szkolnictwa zawodowego. Kobiety po prostu są bardziej odpowiedzialne, dokładniejsze, posiadają wrodzone poczucie estetyki itd. Szkolenie pracownika musi zaczynać się nie w zakładzie pracy , same podstawy jakie daje szkoła zawodowa to za mało. Praktyka nie uczy odpowiedzialności, systemów jakie obowiązują w zakładach pracy. Choć by systemu kontroli jakości. Jedyne wyjście to dopasowanie szkolnictwa do istniejącego przemysłu tak aby uczniowie odbywali praktyki w rzeczywistych warunkach zakładu produkcyjnego. Po za tym należy poszukiwać inwestorów pośród branż związanych z lokalnym szkolnictwem. Wracając do sprawy utworzenia programu sprawa siły roboczej to jedno. Inna sprawa to jak zatrzymać młodzież w Stargardzie i jak sprawić by chcieli tu osiedlać się inni z poza Stargardu. Nie możemy liczyć na 20 tyś € dla każdego. Jednak możemy stworzyć system, który pozwoli sprzedawać działki budowlane, czy tereny pod inwestycję w taki sposób aby nie było to barierą finansową , której pokonanie jest niemożliwe. Mamy teren byłego lotniska , tereny w pobliżu trasy S-3 , które należy zagospodarować. W normalnym tempie zajmie to najbliższe 100 lat. Zapewne natychmiast ktoś przekreśli te rozważania stwierdzeniem, że to niezgodne z obowiązującym prawem. Zalecam wycieczkę po wioskach w byłej NRD . Prozę sobie wyobrazić , że tak może wyglądać Polska za 20 lat. Puste domy okna zabite deskami i przerażająca przewaga starych ludzi. Należy założyć , że system sprzedaży działek powinien być taki aby stać na niego było przeciętną robotniczą rodzinę. Powiedzmy, że koszt działki będzie rozłożony na 100 lat i spłacany będzie przez dwa pokolenia. Aby system taki miał sens ilość działek jakie zostały by sprzedane musi przekroczyć kilka tysięcy w pierwszym roku a docelowo powinien być niemniejszy od 50 tysięcy . Dało by to wpływy do kasy miasta , przez okres 100 lat 60 milionów rocznie plus podatki od gruntu. Być może trzeba by pozyskać część gruntów po przez odebranie ich obecny użytkownikom , którzy ich nie użytkują , na przykład zakładom pracy. Początkowo dużym kosztem będzie uzbrojenie terenu . Można by na ten cel pozyskać środki unijne. Kolejnym etapem powinno być dostarczenie odpowiedniej technologii do budowy domów dla rodzin o różnej zasobności portfela. Zaczynając od domów o powierzchni 50m2 , które można dostarczyć i złożyć w przeciągi jednego dnia , z możliwością dokupienia kolejnych modułów. Konieczne jest zadbanie o to by w budowie nowopowstających domów brały udział głównie firmy ze Stargard. W tym celu należy powołać stowarzyszenie o nazwie Korporacja Stargard . Na rozwój stowarzyszenia można pozyskać środki od lokalnych firm , które wezmą udział w przedsięwzięciu . każdy kto otrzyma działkę w systemie preferencyjnym podpisze mowę z korporacją , która zapewni to , że nie będą brały udziału w budowie firmy z po za korporacji.
Kolejną możliwością rozwoju może być tworzenie i sprzedawanie na podobnych warunkach działek rzemieślniczych . Możemy w ten sposób ściągnąć do Stargardu setki małych firm , które zatrudniając po kilka osób znacznie wpłyną na zmniejszenie poziomu bezrobocia w regionie . Zapewne wiele małych firm produkcyjnych przeniesie się z innych miast regionu kiedy otrzymają możliwość wybudowania firmy z możliwością spłaty działki przez okres 100 lat. Takie tereny otaczają miasto. Na przykład są w posiadaniu spółek skarbu państwaq . Należy podkreślić , że bez innowacyjnego myślenia o gospodarce nie mamy szans na rozwój zmianę naszej rzeczywistości. Nikt jej nie zmieni za nas . Nie zmieni jej Unia Europejska , inwestorzy z zagranicy . To nam są zmiany potrzebne i my jedynie możemy zmieniać naszą rzeczywistość . Jednak system , który polega prawie dżungli sprawia , że nie rozwijamy się z powodu braku kapitału wśród Polaków , braku kredytów na budownictwo oraz gospodarkę . Jednak stając się właścicielem działki , nawet jeżeli musimy ją spłacać przez 100 lat uzyskujemy możliwość pozyskania kredytu pod zastaw takiej działki . Naturalnie jeżeli zadbamy w odpowiedni sposób o sprawy formalne, stworzymy odpowiedni system zabezpieczeń . Można też narzekać , stwierdzić , że to nie możliwe, że prawo na to nie zezwala , itd. Jednak takie stwierdzenia jedynie potwierdzają to, że bez improwizacji, innowacyjności w tworzeniu naszej rzeczywistości pozostaniemy tu gdzie jesteśmy. Zawsze w historii świata sztywne ramy i biurokracja prowadziły do stagnacji i biedy a odstępstwa od obowiązujących reguł były oznaką nadchodzących zmian i nadziei na lepszą przyszłość . Z kolei sama nadzieja jest najważniejsza a życie bez nadziei na lepszą przyszłość okropne.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez homo dnia Wto 11:32, 26 Mar 2013, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Oburzeni.pl Strona Główna -> Kryzys Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin