Forum Oburzeni.pl Strona Główna Oburzeni.pl
Do kąd zmierza ludzkość ?
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Kryzys na rynku nieruchomosci był skutkiem a nie przyczyną

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Oburzeni.pl Strona Główna -> Kryzys
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
homo
Administrator



Dołączył: 15 Wrz 2009
Posty: 38
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 12:48, 05 Sty 2010    Temat postu: Kryzys na rynku nieruchomosci był skutkiem a nie przyczyną

Znowu mamy dobre prognozy finansowe na rok 2010 . Ci sami ludzie którzy poprzednio nie przewidzieli nadejścia kryzysu teraz prognozują rychły jego koniec. Ja prostaczek od kilku dobrych lat mówiłem o tym, że to musi pęknąć. Wszystko zaczęło się od drastycznych podwyżek paliwa. Czy przyczyny tych podwyżek nie były manipulacją? Zapewne tak. Niby czemu mianowicie paliwo miały by nagle stać się aż tak drogie ? Kolejny krok to naturalny wzrost kosztów transportu i ogrzewania. Paliwa drożeją – energia w górę. Transport – wszystkie produkty spożywcze i przemysłowe. Nagle okazuje się , że w kieszeni przeciętnego obywatela planety ziemia jest o wiele mniej środków , które może wydać na przykład na spłatę kredytu za kupiony dom czy mieszkanie. Nie udziela się też nowych kredytów ponieważ ludzie nie mają wolnych środków na lokatach , które bank może pożyczać innym a i potencjalnych chętnych jest mniej ponieważ rozsądek każe wstrzymać się z zakupem . I tu zaczął się wielki kryzys na rynku nieruchomości w USA .
Nowy rok zaczyna się od podwyżek paliwa, zapowiada się podwyżki energii. Nie przewiduje też się wzrostu wynagrodzeń. Może ktoś mnie oświeci w jaki sposób kryzys się skończy ? Chwilowa poprawa na rynkach światowych jest skutkiem wpompowania w system bankowy gigantycznych pieniędzy. Pieniędzy z budżetów krajów, które swoje budżety zasilają pożyczkami z banków . Z kolei pieniądze w budżecie znalazły się w skutek pobrania podatków od ludzi , którzy nie mają pieniędzy aby kupować domy muszą więc poprosić banki o pożyczkę pieniędzy, które banki dostały od państwa, które zabrało te pieniądze ludziom. Czarno widzę to wyjście z kryzysu. Niestety wciąż opieramy się na wróżbach i przepowiedniach. I choć by owi analitycy posługiwali się zdolnością jasnowidzenia czy przynajmniej wróżbami. Jest to jednak bardziej nowoczesny sposób przewidywania. Niestety bardziej podobny do strzału przysłowiowa kulą w plot. Obserwuję ten system , którzy dziś rządzi światem i tak sobie myślę , że to zespół naczyń połączonych a każdy kto w tym systemie jest nie musi nic robić . Wystarczy , że się w odpowiednim miejscu podłączy. Dziwnie tylko w systemie panuje próżnia bowiem płyn leci z dołu do góry. Im ktoś wyżej wlezie tym więcej do niego leci. Ale wróćmy do przyczyny powstania kryzysu . Oczywiście według mojej teorii. Wróćmy do cen paliwa i odwróćmy teraz cały proces. Załóżmy , że nie wydajemy ani złotówki na paliwo, opał, energię elektryczną. W budżecie każdej rodziny zostaje od 500 do 1000 zł . Rodzina to przeciętnie 3 osoby czyli jakieś 12 mil. rodzin.
Zakładając , że średnio dla rodziny zyskujemy 800 zł to daje to kwotę 9600000000zł miesięcznie . Na dzień dzisiejszy jest to naturalnie nierealne jednak uzmysławia nam skalę problemu. Jak potężne pieniądze trafiają do spekulantów. Bowiem połowa tych pieniędzy przed podwyżkami pozostawała w naszych kieszeniach i mogliśmy je wykorzystać na przykład na spłatę kredytu hipotecznego lub mogliśmy je oszczędzać. Kiedy mówi się o końcu kryzysu a jednocześnie kolejnych podwyżkach paliwa i energii wydaje się to zupełnie nierealne. Przewiduję , że kryzys skończy się dopiero kiedy zniknie ten problem. Kiedy się to stanie ? Myślę , że około roku 2020 go. Kiedy mówimy o kryzysie na rynku nieruchomości pamiętajmy, że kryzys zaczął się dużo wcześniej.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez homo dnia Sob 15:20, 10 Gru 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
homo
Administrator



Dołączył: 15 Wrz 2009
Posty: 38
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 20:51, 12 Gru 2011    Temat postu: Kryzys się nie skończy przed 2030 rokiem

Obecnie koszty energii , paliwa , ogrzewania w budżetach rodzin stanowią nawet 20 % całkowitego dochodu. Naturalnie rozpatrując wg średniej krajowej nie wygląda to tak drastycznie ale ile osób osiąga takie dochody ? Zakładając , że roczne przychody to 50 tyś zł. Koszty te wyniosą 8 - 10 tyś zł . Poszukując przyczyn obecnej zapaści gospodarczej trzeba założyć, że do póki koszty energii i paliwa będą rosły nie możemy liczyć na to , że zwiększy się popyt ponieważ mamy co raz mniej wolnych środków. Spada sprzedaż na razie samochodów i produktów luksusowych . Wydaje się nie ma rozwiązania . Pozostaje ubożenie społeczeństwa i bogacenie się koncernów paliwowych i energetycznych. Do tego planuje się podwyższenie akcyzy. Mam wrażenie , że politycy są ślepi. Ratują strefę euro pogrążając nasz kraj w recesji. Możemy liczyć na poprawę kiedy energia będzie tańsza a my będziemy poruszali się pojazdami na wodór i elektryczność. Potrzeba na to dwóch dekad . Pozostaje więc uzbroić się w cierpliwość , przesiąść na rower i zacząć stosować świeczki zamiast elektrycznego ogrzewania. Nie ma też co liczyć, że przestaniemy palić w piecach śmieci.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Oburzeni.pl Strona Główna -> Kryzys Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin