Forum Oburzeni.pl Strona Główna Oburzeni.pl
Do kąd zmierza ludzkość ?
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

nasze życie

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Oburzeni.pl Strona Główna -> Mój blog
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
homo
Administrator



Dołączył: 15 Wrz 2009
Posty: 38
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 15:33, 05 Lut 2013    Temat postu: nasze życie

Nasze życie
Głównym pytanie, jakie zadają sobie ludzie jest, „ jaki jest sens mojego życia?”. Inne pytania z tym związane jedynie pogłębiają frustracje tych, którzy chcą sobie za wszelką cenę udowodnić, że ich życie ma sens. Czy może być sensem mojego życia napisanie tej książki? Czy moje życie straci sens, kiedy ją napiszę? naturalnie nie. Moje życie to etapy a każdy etap ma swoje znaczenie . Czujemy chęć zrobienia czegoś i to robimy lub nie . Jednak kiedy nie słuchamy głosu wewnętrznego, który nam podpowiada różne rzeczy i na przykład z lenistwa nie wdrażamy w życie potrzeby tworzenia czegoś w konsekwencji stajemy się nieszczęśliwi. Można powiedzieć sami siebie unieszczęśliwiamy. Zastanówmy się czy ktoś kto stoi na czele wielkiego banku , wykonuje każdego dnia ważne zadania , które z jego punktu widzenia są tak ważne, że zaniechanie może zachwiać równowagą świata jest kimś lepszym i ważniejszym od człowieka uprawiającego grządkę z kartoflami ? Jeżeli ktoś wykonuje ciężką pracę dla przyjemności to grządka kartofli może przynieść jemu więcej satysfakcji niż praca dyrektora banku, który tej satysfakcji nie odczuwa . Ciągle stykamy się ze śmiercią , samobójstwami osób bogatych, sławnych . Mówi się , że stracili sens życia , zagubili się . Inni marzą o wielkich pieniądzach i o tym , że zrealizowali by swoje marzenia jeżeli by je mięli.
Czy naprawdę wielkie pieniądze są potrzebne do realizacji marzeń? Zastanówmy się ile razy odsuwaliście swoje marzenia na rzecz chwilowych zachcianek. Dziś śze stereo, za darmo. Dziś kiedy nie muszę szukać rzeczy w śmieciach pozostało to, że zawsze zwracam uwagę na rzeczy wystawione przez kogoś koło śmietnika. Mam też ochotę czasami coś zabrać choć jest to mi niepotrzebne. Dam wyrzucam każdego roku rzeczy , za które zapłaciłem a szybko okazały się bezużyteczne. Choć by plastikowa zabawki . Są osoby, które zbierają rzeczy po śmietnikach choć tego nie musza robić ponieważ mają na przykład rentę czy emeryturę . Na pewno każdy słyszał o takich przypadkach, że ktoś magazynował śmieci w swoim mieszkaniu. Czy wielu z nas nie robi podobnie ? nasze piwnice , garaże są pełne niepotrzebnych rzeczy , które powinny raczej trafić do ponownego użycia przez inne osoby. Jednak dzisiejsze społeczeństwo pragnie nowych , nowoczesnych gadżetów. Większość ludzi odstresowuje się przy zakupie czegoś, co w danej chwili wydaje się być potrzebę. Lub jest to okazja, przecena. Czy wtedy nie upodabniamy się do kogoś, kto grzebie w śmieciach i przynosi te śmieci do domu? Czy jeżeli byśmy ograniczyli takie zakupy nie było by nas stać na spełnienie marzeń? Gorzej jeżeli marzeniem jest posiadanie czegoś . Wszyscy uważamy , że celem życia jest osiągnięcie maksymalnie wysokiego , poziomu życia, posiadanie drogich rzeczy i pieniędzy, że jest to osiągnięcie szczęścia . Od dziecka przygotowujemy się do życia w celu osiągnięcia sukcesu finansowego. Drogą do tego jest nauka, potem praca , kariera . Jednak wiele osób nigdy nie osiąga tego o czym marzą jako dzieci czy nastolatki. To sprawia , że przeżywamy frustracje , zniechęcenie , depresje . Większość ludzi nie jest zadowolona z własnego życia i nie potrafi cieszyć się małymi , prostymi rzeczami i życiem jakie im los dał. Zastanówmy się co pamiętamy najbardziej z naszego życia. Czy są to dni pracy , sukcesów , zakupów . Większość rzeczy zapominamy. To musi osądzić każdy sam sobie. Mamy różne wspomnienia i różne przeżycia. Któregoś dnia odwiedziłem firmę gdzie pracowałem przez siedem lat.
Zajmowałem się tam między innymi wdrożeniem systemu komputerowego , który miał zarządzać zakupami i magazynami. Kiedy zostałem zatrudniony jedna osoba zliczała z dokumentów produkcyjnych potrzebne ilości produktów za pomocą ołówka i kalkulatora. Po wdrożeniu systemu potrzebne ilości samoczynnie drukowały się na gotowych zamówieniach do zdeklarowanych dostawców . Spędziłem kilka lat uruchamiając ten system . Uważałem , że moja praca jest ważna i zapewne w tamtym czasie zaniedbałem wiele spraw rodzinnych, życiowych wierząc , że robię coś ważnego. Czy mógł być to sens mojego życia? Kiedy odwiedziłem firmę po kilku latach jedna osoba za pomocą ołówka i kalkulatora zliczała z dokumentów produkcyjnych potrzebne ilości. Nikt nawet nie myśli o tym by coś z tym zrobić. Czy nie nasuwa się tu refleksja nad tym jak powinienem wcześniej traktować swoją pracę ? Innym przykładem jest Dom Kultury gdzie społecznie przepracowałem 12 lat . Dziś przejeżdżając obok zastanawiam się nad sensem mojej pracy na rzecz społeczności lokalnej ponieważ jest tam obecnie hurtownia budowlana. Czy moja praca społeczna mogła być sensem mojego życia ? Niestety większość ludzi myli życiowe etapy i zadania do wykonania z sensem życia. Kupując nowe auto w salonie nie osiągamy szczęścia a jedynie zastępujemy je chwilowym zadowoleniem z posiadania drogiej rzeczy. Ten stan jednak szybko mija i szukamy sposobu na to by go odnowić. Na przykład przez kupno innej drogiej rzeczy. Szukamy sensu życia w szczytnych sprawach jak kariera naukowa, wynalazki, wychowanie dzieci czy wnuków. Jednak każda z tych rzeczy może nagle zostać zatrzymana a wtedy zostaje pustaka. To o czym piszę to cele jakie sobie stawiamy w określonym przedziale życia.
Celem też będzie dla osoby wierzącej zbawienie choć wydaje się, że to właśnie może być sens życia.
Młody człowiek , któremu nie zostaną przekazane silne bodźce , które go ukształtują na mądrego, rozsądnego człowieka , poszukuje w bezmiarze świata swojego miejsca i celu w życiu . Jednak nic nie jest w stanie zwyciężyć dziś konsumcjonizmu. Niewiele osób zastanawia się nad swoim losem. Celem jest „ mieć „ i to jak najszybciej. Jest to cel , który prowadzi do nikąd a zakończenie tego etapu życia jest , w różnym wieku u różnych ludzi, wyzwoleniem i osiągnięciem życiowej mądrości. Cel natomiast może być przyczyną naszego szczęścia lub frustracji i cierpienie jeżeli nam się nie udaje osiągnąć zamierzonych rzeczy. Są osoby odrzucające w swoim życiu konsumcjonizm . Osoby takie jednak w naszym świecie często są uważane za dziwaków , wręcz wariatów. Bez względu na nasze pochodzenie , zamożność , wyznanie samo kupowanie, bogacenie się , nie da nikomu szczęścia . Nie nawołuję jednak do tego aby być biedakiem, nie nawołuję do ubóstwa a jedynie do umiarkowania we wszystkim co robimy. Wiele osób uważa , że wolność osobista daje szczęście . Wolność seksualna , legalne spożywanie narkotyków . Nastolatki marzą o tym by stać się niezależni od rodziców . Takie postawy świadczą o niedojrzałości . Młodzi ludzie nie są przygotowani do życia wierząc , że może to przynieść coś dobrego wkraczają na ścieżki , które mogą ich zgubić. Pomimo, że przez wiele lat uczą się religii, że pracuje nad nimi sztab pedagogów , nie są kompletnie przygotowani do dorosłego życia.
Pomimo, że wydaje, iż wiara katolicka daje gruntowne podwaliny do wychowania człowieka . Mówi się o kryzysie wiary o tym , że ludzie wierzą po swojemu lub odrzucają wiarę pomimo, że zostali ochrzczeni . Jednak wobec pokus materialnego świata i tego , że człowiek z natury jest leniwy , jest to proces nieunikniony. Ale czy była by nasza wiara bez Jezusa i jego śmierci i zmartwychwstania ? Niestety kościół wciąż czeka na cud nie nauczając ludzi należycie. Treść i wiedza na lekcji religii jest prawie identyczne do tego jak nauczano ludzi w średniowieczu. Jednak czasy się zmieniły a katechizm jest jak mity greckie . Szkoła nie wpaja wiedzy, która była by pomocna w życiowych poszukiwaniach i rozterkach. Od lat każdy młody człowiek musi zmierzyć się sam z sobą i z życiem , musi uczyć się na własnych błędach. Jak kolejne pokolenia będą postrzegać świat ? Co będzie dla nich sensem życia? Chyba każdy potrafi sobie odpowiedzieć na to pytanie .


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Oburzeni.pl Strona Główna -> Mój blog Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin