Oburzeni.pl

Gość · Gość

Ja też uważam , że to fikcja. Jeżeli by w latach 70 tych strzelano do ludzi to nie wierzę, że nie było by winnych i osądzonych . Uczą nas w szkole tego co tak naprawdę zostało stworzone przez tych , którzy chcieli wzburzyć ludzi. Pewnie były demonstracje ale nikt do nikogo nie strzelał. Nie stało się to bowiem 300 lat temu a prawdę skrywają archiwa gdzie musi być kto ponosi za to odpowiedzialność. Albo prokuratorzy , który ponoć skazywali żołnierzy armii podziemnej . Czy leżeli by na Powązkach ? Raczej rząd wolnej RP dał by im eksmisje . Przecież jeżeli by byli potomkowie takich ofiar to jak by oni się czuli. Lub Ci , którzy walczyli w powstaniu Warszawskim ? To raczej niemożliwe , że były takie represje kiedy nie wskazuje się nikogo z imienia i nazwiska .